Twoje auto zostało uszkodzone na parkingu, ale dzięki monitoringowi bądź świadkom znasz numer rejestracyjny sprawcy kolizji? A może stałeś na światłach, gdy motocyklista wyminął Cię, urwał przy tym lusterko i odjechał po zmianie na zielone? Znajomość numeru rejestracyjnego to połowa sukcesu w takich sprawach.
Za umyślną ucieczkę z miejsca zdarzenia, zgodnie z aktualnymi przepisami, grozi kara grzywny, a nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Teoretycznie ze względu na tak poważne konsekwencje nie powinno dochodzić więc do sytuacji, w których sprawca kolizji lub wypadku ucieka z miejsca zdarzenia. Rzeczywistość jest jednak niestety zupełnie inna. Niekiedy kierowca, szczególnie niedoświadczony, po zarysowaniu lub wgnieceniu innego pojazdu na parkingu, jeśli nikogo przy nim nie ma, odjeżdża z miejsca zdarzenia pod wpływem stresu i innych emocji wynikających ze strachu przed policją czy chociażby wizją utraty zniżek na OC.
Poza tym zdarza się, że kierowca, który uszkodził inny pojazd, ucieka, ponieważ sam nie ma ważnego ubezpieczenia lub też jest w danym momencie pod wpływem alkoholu bądź innych używek. Możliwe jest jednak także, że kierowca, który uszkodził nasz samochód, wcale nie odnotował tego faktu. Być może było głośno i nie usłyszał, że zahaczył o inny pojazd, a do tego uszkodził go tyłem swojego auta, a sama szkoda byłaby trudna do zauważenia w lusterkach. Bez względu jednak na to, co jest przyczyną ucieczki sprawcy kolizji z miejsca zdarzenia, masz prawo go szukać i dochodzić swoich praw do odszkodowania za wyrządzone przez niego szkody.
Jeśli widzisz uciekającego sprawcę kolizji, przede wszystkim postaraj się zapamiętać numer rejestracyjny. Jeśli masz taką możliwość, spróbuj zrobić mu zdjęcie (przydatny może okazać się w tym przypadku również wideorejestrator, o ile oczywiście został on zamontowany w aucie). Poza tym koniecznie rozejrzyj się, czy na miejscu zdarzenia nie ma nikogo, kto mógł je widzieć i mógłby być świadkiem w sprawie. Jeśli są takie osoby, poproś je o pozostanie lub przynajmniej o przekazanie swoich danych kontaktowych. Pamiętaj też, że Twój samochód nie może utrudniać ruchu drogowego. Jeśli więc masz taką możliwość zaparkuj go w bezpiecznym miejscu jak najbliżej miejsca zdarzenia. Po tym pozostaje już jedynie najważniejsza kwestia – zawiadomienie policji. Wezwany na miejsce patrol zabezpieczy dowody i, co najważniejsze, bez trudu uzyska m.in. nagrania z monitoringu, jeśli taki znajduje się w okolicy.
Dzięki bazie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego znając numer rejestracyjny możemy szybko sprawdzić, czy dany pojazd był w tym konkretnym dniu ubezpieczony. Wystarczy wejść na stronę www.ufg.pl i znaleźć sekcję “Sprawdź OC dla pojazdu”. Jeśli nie dysponujemy jednak oświadczeniem sprawcy kolizji, nic nam po tym. Dlatego też, gdy zostaliśmy poszkodowani, a kierowca, który uszkodził nasze auto, uciekł z miejsca zdarzenia, musimy koniecznie wezwać policję i złożyć zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia. To policja posiada stosowne uprawnienia oraz narzędzia, które pozwolą jej nie tylko zebrać materiał dowodowy, lecz także przesłuchać właściciela wskazanego przez nas pojazdu. Tylko policja na drodze dochodzenia może potwierdzić, że rzeczywiście dany pojazd brał udział w zdarzeniu, a sprawcą jest jego właściciel bądź inna osoba, której został on w tamtym czasie powierzony.
Jeśli nie zostanie on odnaleziony, likwidacją szkody może zająć się UFG. W przypadku kolizji, która z założenia jest wyłącznie drobną stłuczką, nie będziemy mogli wtedy jednak liczyć na jakiekolwiek odszkodowanie, poza ewentualnie tym z naszego AC. UFG jest bowiem zobowiązane do likwidacji przede wszystkim szkód osobowych. Za szkody w mieniu wypłaca odszkodowanie tylko w tych przypadkach, w których jeden z uczestników zdarzenia zmarł na skutek odniesionych w nim obrażeń bądź poszkodowany doznał rozstroju zdrowia na okres dłuższy niż 14 dni.
Nie jesteś mechanikiem ani rzeczoznawcą, prawda? Gdy twoje auto ucierpi w wyniku wypadku, trudno Ci samodzielnie określić realną wartość straty. Ubezpieczyciele wiedzą o tym i, niestety, często próbują to...
Jeśli zamierzasz wykupić ubezpieczenie na wypadek kolizji drogowej, z pewnością interesuje Cię, od ilu lat liczone są składki oraz w jaki sposób ustalana jest ich wysokość.
Przekazanie auta członkowi rodziny to prosty sposób na uniknięcie dodatkowych kosztów. Aby to zrobić, należy wypisać akt darowizny samochodu.
Z reguły nie jesteśmy ani mechanikami ani tym bardziej rzeczoznawcami. Gdy nasze auto zostanie więc uszkodzone w wyniku kolizji lub wypadku, nie wiemy tak naprawdę, ile odszkodowania z OC...
Stan jezdni w dużej części naszego kraju wciąż pozostawia niestety wiele do życzenia. Czy należy nam się więc odszkodowanie, gdy uszkodzimy nasze auto przez niezałataną dziurę w drodze? Jeśli...
"*" oznacza pola wymagane